Witam po dłuższej przerwie. Niestety tego rodzaju rytm publikacji, czyli post co kilka dni, będzie od teraz rytmem obowiązującym. Z powodu obowiązków pozainternetowych (amerykańscy naukowcy donoszą że i poza internetem odkryto formy życia) nie jestem w stanie wrzucać kontentu codziennie. Dotyczy to niestety również relacji z motoryzacyjnych eventów, felietonów (choć mam już pomysły na kilka) oraz testów aut (tu ukłon w stronę kolegi Basisty :). Potrwa to zapewne do początku czerwca, potem powinno być lepiej. Mam nadzieję, że wytrzymacie :)
A teraz już dzisiejszy wpis w postaci ładnego Amazona zrobionego na lekki cult. Ten egzemplarz pojawił się już w jednym z miksów od czytelników (TUTEJ) ale ostatnio spotkałem go osobiście i nadarzyła się okazja na zrobienie dokładniejszych zdjęć.
Ukłon zrozumiany zgodnie z intencją, odkłaniam się niniejszym i przypominam, że nie zapisałem Twojego numeru ;-)
OdpowiedzUsuńA Amazona znam, widziałem go 2 razy - raz pod moim blokiem a drugi raz na Ochocie, z tydzień temu. Przepiękny.
Ładny, ładny. Ależbym nim...
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedząc, co ten cólt :-) Znam tylko polski Kult i brytyjski (The) Cult (!).
No.
50 years old Desktop Support Technician Leland Babonau, hailing from Clifford enjoys watching movies like Song of the South and Skydiving. Took a trip to Historic City of Sucre and drives a Boxster. kliknij po wiecej
OdpowiedzUsuń