niedziela, 23 lutego 2014

Miks wrocławski cz.1 (3)

Poprzednie miksy wrocławskie można zobaczyć tutaj:
PIERWSZY, DRUGI

Po wczorajszej wizycie na policyjnym parkingu i odebraniu należytej dawki rdzy, patyny i zgnilizny przenosimy się na ulice Wrocławia. Poznamy różnicę między warszawską a wrocławską komunikacją miejską, odbędziemy nocny spacer i wpadniemy z wizytą na Sępolno. Z Sępolnem to wogóle jest ciekawa kwestia. Jest to osiedle zbudowane przed wojną w niemiecki jeszcze wtedy Breslau. Co jest w nim szczególnego to fakt że zostało zbudowane na kształt orła widniejącego na niemieckim godle. ZOBACZ! Oprócz tego ilość zieleni, skwerów i parków jest w nim niewyobrażalna dla mieszkańca stolicy w której każdy najmniejszy nawet skrawek trawnika zamieniony został na prestiżowe osiedla o dziwnych nazwach.
Dobra dosyć już o architekturze. Nie po to tu przyszliście. Jak to mówi gwiazda polskiego dziennikarstwa Bartłomiej Maślankiewicz: "Zobaczmy zobaczmy, spójrzmy spójrzmy"...
Zapraszam

Jeśli mnie pamięć nie myli to ostatni raz takiego Jelcza w służbie widziałem będąc w przedszkolu. A szkoda bo bardzo je lubiłem. Całe szczęście jest jeszcze Wrocław gdzie można się nimi przejechać.
 Trabant, wiem nic pięknego

 Się próbował schować ale i tak go znalazłem
 Nie klęka przy robocie
 Dokładnie taka sama Avia wrasta sobie w Wilanowie
 Ej stary widziałem dzisiaj niezłą dziewietnastkę...
 Truck powoli sobie wrasta czekając na lepsze czasy
 Były takie dwa ale jeden odjechał zanim zdążyłem sfocić
 Teraz trochę nocnych zdjęć
 To ONA...
 Takimi taryfami to bym śmigał
 Zdecydowanie wolę Jettę 3d
 Mini NIE PEJSMEN NIE CLUBMAN ZOBACZ

 Emejzin' Amazon

 Carry pociągnięte z pędzla ale robotę robi
 Walnąłbym też pędzlem na boku "Tynki agregatem posadzki miksokretem" i jechał w temat

 Jakbym miał kupować bardziej sportową furę to tylko taką albo pierwszego Proboszcza
 Ładnie utrzymana, nie pognita ani nic
 Pierwszy Borysewicz w Akwarium a będzie jeszcze kilka
 O ile do Kantów i Malaczy mam wstręt o tyle Poldona bym przygarnął
 Wstręt wstętem ale ten jest niezły
 Tylko felunek beznadziejny
 Beczka i Kadett. Koneser znaczy się.
 Będę go robił
 Tego też
 Cienkocienko w rzadkiej wersji Sporting. Takie samo tylko z czarną blaszką było ostatnio na "Mech i Patyna"
 O takiego też bym rozważył kupując sobie coupe
 Ale i tak najbardziej wielbie limuzyny. Najlepiej głupie. Albo francuskie. Albo na czarnej blaszce. PROFIT!
Część druga jutro.

9 komentarzy:

  1. Oo, S13, której jeszcze nikt nie zadriftował na złom! Biorę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Serio po DeWu nadal jeżdżą takie Jelcze? Nie no, w takim razie to mój cel na tegoroczne wakacje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio, serio :) Przejażdżka była dla mnie jak powrót do czasów przedszkola. Super sprawa, polecam :)

      Usuń
    2. Potwierdzam - jeżdżą. W końcu były produkowane w pobliskim Jelczu-Laskowicach. Nawet Ikarusa idzie u nas jeszcze spotkać.

      Usuń
  3. Mieszkam we Wrocławiu od urodzenia a nigdy nie widziałem tego Carry. Można wiedzieć, gdzie stoi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedaleko skrzyrzowania Powstańców Śląskich i Al. Wiśniowej. Ale widziałem je tylko raz, jak następnego dnia przejeżdżałem to już go nie było.

      Usuń
  4. 1. Z tym orełem z Sepolna to tak nie wiadomo do końca. Raczej plotki to są, jak tam w każdym bądź razie nie widzę orła. Zresztą na uczelni (Architektura PWr) nasi wykładowcy też byli dosyć zachowawczy w tej kwestii.
    2. Zazdroszczę Amazona, nie widziałem go nigdy.
    3. Od razu polecam też swój miks z Sępolna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ad.1 Czytałem o tym w dwóch książkach więc może patrząc na to zdjęcie jestem po prostu zasugerowany :) Ale ta koncepcja mi się podoba więc stwierdziłem że się podziele ze światem.
      ad.2 W Wawce jest śliczny na czarnej (http://opcwaw.blogspot.com/2013/08/1968-volvo-amazon.html), piękne auto
      ad.3 Widziałem widziałem, sporo dobrego żelaza :)

      Usuń