Zwykłe Kredensy, zwłaszcza wyprodukowane po 1983 roku już w FSO to w sumie nic specjalnego. Ot trochę żelaza. Co innego wersja kombi. To dopiero drugi fiacik w tej konfiguracji którego udało mi się znaleźć (poprzedniego sfociłem w wakacje w Krakowie)
Z 1936 to on raczej nie jest :)
'
A za rogiem, niedaleko warsztatu samochodowego stał sobie taki oto Focus ZX3 prosto z JuEsEj w automacie i z tymi ich śmiesznymi five-mile bumpers. Podziwiam że komuś się coś takiego chciało sprowadzać.
Fiat kładzie na łopatki - przepiękna zmota, że też komuś chciało się tak rzeźbić.
OdpowiedzUsuńNo chyba ze rzeźba ma rodowód w czasach gospodarki niedoborów to chapeau bas.
Czego tu nie ma - deska przeszczepiona z włoskiego 125, chromowane przednie migacze sprzed 1983 r., błotniki po roku 1984 z otworami na boczne migacze.
Boczki drzwi "długi podłokietnik" sprzed 1985, klameczki wew. z poloneza weszły po roku 1983.
Fletnerki zlikwidowano w 1976 a tutaj są.
No i tablice plastikowe, wg. wptr s a z lat 1983/84. Nawet tam jest foto z tego Fiata.
Wisienką na torcie jest pajęczyna kabli - podpis szalonego artysty.
Co do sprowadzania europejskich modeli Fordów z USA to szły jako mienie przesiedleńcze.
Jeśli chodzi o rocznik tego żywego pomnika motoryzacji (no powiedzmy że żywego...) to kierowałem się szybami a wszystkie są z 1987 roku oprócz bodajże jednej z 1986.
UsuńJeszcze obudowa drążka zmiany biegów z Poloneza :)
UsuńKurde, uprzedziłeś mnie z tym Fiatem. Ale mam lepszego! :D Zaraz będzie na PU.
OdpowiedzUsuń