Nie, to raczej nie jego. On już tam sroi conajmniej rok, a obok jest jakieś biuro podróży. Może właściciel nadal wypoczywa na Ibizie, albo na Kanarach :)
Nie, to raczej nie jego. On już tam sroi conajmniej rok, a obok jest jakieś biuro podróży. Może właściciel nadal wypoczywa na Ibizie, albo na Kanarach :)
OdpowiedzUsuń