1983 FSO 125p 1500

Czas zacząć nadrabiać zaległości po wyprawie w dzikie mazurskie ostępy i lasy :) Prawdę mówiąc po powrocie chciałem wrzucić jakiś mały miksik z furami z Warmii i Mazur ale niestety się przeliczyłem. O ile krajobraz Mazur jest mocno zróżnicowany zawierając liczne jeziora, lasy, wzniesienia i doliny o tyle krajobraz motoryzacyjny jest płaski,jednostajny i nudny jak nie przymierzając programy Wojewódzkiego w TVN. Generalnie okolice Szczytna i Olsztyna wyglądają jakby mniej więcej w 1995 roku mieszkańcy wymienili dosłownie wszystkie swoje samochody na passaty B3 albo B4 (oczywiście obowiązkowo w kombi i tedeiku) sprowadzone z Niemiec po 4 stłuczkach i stoczeniu walki na śmierć i życie z rdzą. Możecie sobie wyobrazić te samochody w roku pańskim 2013...serio tyle prestiżu (he he) w jednym miejscu to dla mnie zbyt wiele. Jedynym bardziej "klasycznym" samochodem jaki udało mi się spotkać był Wartburg Tourist z 1991 roku należący do mojego sąsiada w ciągu roku mieszkającego na warszawskim mokotowie :)

Wybaczcie że się tak rozgadałem, wracamy do aut ze starej dobrej stolicy. Parę dni temu na naszej stronie zagościł Fiacik w wersji Akropolis, dziś jego starszy brat z fabryki na Żeraniu.

 OSH kurde! Biorę takie tablice bez pytania!