piątek, 7 marca 2014

Pantha rei czyli miks ruchomo-stacjonarny

Jest piąteczek więc zmiksujmy coś.
Każdy amator motoryzacji niecodziennej i nietypowej miał kiedyś sytuację gdy zza kierownicy widział pojazd warty uwiecznienia. Wymaga to iście cyrkowej ekwilibrystyki, na zasadzie zmiany biegów prawą nogą przez lewe ramie klaskając, zwłaszcza w ruchu miejskim. Dziś obejrzymy parę fur złapanych podczas jazdy. Jakość zdjęć nie powala a to z powodu ich wykonania za pomocą kuchenki mikrofalowej, sorry taki mamy klimat.
Będzie dużo czarnej blachy, będzie zabawa, będzie się działo.  Będzie także stacjonarne uderzenie prestiżu.
Zapraszam


Spojler taki jakby co najmniej miał pod machą 200 KM. A tam niespodzianka. 1.4 95 KM. Ach ci ruscy...
 Dobranoc książę czyli ostatnia droga balerona
 A za to ten śmiga i ma się dobrze
 Ładne tablice. Ciekawe co by powiedział policjant przy kontroli
 Podziwiam kogoś kto od nowości śmiga takim klunkrem
 Nie zwieśniaczony, nie zgnity i na czarnych. Najs
 O tym kredensie będzie niedługo pełen post więc na razie małe kizashi
 100NX! I to jeszcze na czarnych! Mogę już umrzeć
 Chociaż nie, jeszcze nie. Civic Shuttle na czarnych. Teraz mogę umrzeć.
A na cmentarz ma mnie zawieść TAXI PRESTIGE ***** na bmw e36. Tak btw, szkoda że nie sfociłem go trochę wcześniej, byłby jak znalazł do konkursu taxi na złomnik.
Już niedługo trzecia i finalna część miksu "Bryki z pribałtyki". W tej edycji odwiedzimy Wilno i inne litewskie miasta. Zostańcie nastrojeni.

10 komentarzy:

  1. Oooj, tak, robienie zdjęć podczas jazdy to koszmar. Chciałoby się wtedy jakieś czerwone światło, zeby sobie na spokojnie wycelować, a tu zazwyczaj na złość zielone... Ile fajnych fur mi uciekło przez to...
    E36 Prestige Taxi - podoba mi się :) Teraz trzeba pójść dalej - wozić śluby tym modelem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo do tego trza mieć jakąś Wybrankę albo innego operatora sprzętu rejestrującego na prawym fotelu!
      Vide: pierwsza fota mojego ostatniego miksu :-)

      Usuń
  2. Ile mi uciekło fur bo nie było ich jak uchwycić. Muszę zrobić miks samych miejsc, gdzie kiedyś widziałem coś fajnego:)
    Civic Shuttle i Baleron na czarnych - dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaram się tym Civiciem serio. O ile nie lubię vanów a Hondy też mnie jakoś nie jarają zbytnio to takiego Shuttle'a bym podjął jak stoi. Ew. Nissana Praire I/II

      Usuń
  3. Marcinie, Lacetti z ogromniastym spojlerem nie jest na ruskich blachach, a na polskich rządowych, co jest jeszcze większym paradoksem, bo po co jakimś politykom taki tuning. Z reguły takie tablice mają Siódemki Longi czy S-Klasy, chociaż raz widziałem również Fabię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem (a wiem bo miałem kiedyś stłuczkę z Octavią z ambasady) to W065 to wyróżnik tablic dyplomatycznych z ambasady Rosji właśnie. A 027 oznacza prywatny pojazd dyplomatycznego personelu ambasady.

      http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_tablice_rejestracyjne#Tablice_dyplomatyczne

      Po Wawie jeździ jeszcze sprowadzony z brazylii VW Pointer też na blachach z ruskiej ambasady. Niezły mają gust jeśli chodzi o fury...

      Usuń
    2. Aa, to tak się je rozróżnia. Zwracam honor w takim razie :)

      Usuń
  4. 100 NX to już z gatunku niewidywalnych jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Tym bardziej na czarnych. Zresztą ten też był mocno zajeżdżony.

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń