Kolejny dealer samochodowy postanawia promować swój przybytek poprzez wystawienie w salonie klasycznego modelu marki. Tym razem jest to salon Toyota Chodzeń na Czerniakowskiej. Praktyka godna pochwały. Oby tak dalej.
Jednak chwilę później przychodzi na myśl pytanie. Jak będą wyglądały takie salony za powiedzmy 40 lat? Przecież wszystkie obecnie produkowane auta które mogłyby za te 40 lat pretendować do miana "klasyków" będą leżały na złomowiskach albo będziemy się nimi golić ze względu na "planned obsolescence" . Taka jest smutna prawda. Za 40 lat nie będzie takich form promocji salonów samochodowych bo zwyczajnie nie będzie czego przed nimi wystawiać. A dealerzy będą zainteresowani tylko tym żeby wcisnąć nam Yarisa VII z silnikiem 0,6 z podwójnym turbo o mocy 75 KM w super korzystnej ofercie typu "Lease&drive"...
Tyle mojej rozkiminy, pora na zdjęcia.
Pięęękny!!
OdpowiedzUsuńA za kolejne 40 lat on nadal tam będzie stał! na pohybel!
Proszę proszę, coraz więcej salonów podłapuje wybijanie się na zabytkach :)
OdpowiedzUsuń