niedziela, 16 czerwca 2013

Pizza z Żuka: 1995 FSC Żuk




Nie wiem czy pokusiłbym się o zjedzenie pizzy z takiego wehikułu ale malowanie z pewnością przyciąga uwagę. Chłopak i dziewczyna jeżdżą, nocami, po mieście i w różnych charakterystycznych miejscach sprzedają swoją pizzę. Niedawno byli m.in. pod Stadionem Narodowym czy na placu Zbawiciela. Idea ciekawa. Redakcja życzy powodzenie i propsy za promocję starej "ludowej" motoryzacji.
ŻUK NA FB-KLIK!

6 komentarzy:

  1. Witamy, tu ekipa Pizzy z Żuka. Z dumą informujemy, że Żuk jest młodszy, niż wygląda, bo jest z rocznika 1995 :)
    Dodatkowo, nie 'chłopaki', tylko chłopak i dziewczyna, co nadaje całej sprawie większej pikanterii :)

    A co do zjedzenia pizzy, to nie ma się co wahać, bo jest ona pyszna, chrupiąca i robiona w pizzerii na bieżąco :)

    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Rocznik wpisałem orientacyjnie ale dzięki za sprostowanie :) A co do jedzenia pizzy to jak tylko po którymś melanżu uda mi się was złapać to spróbuje macie moje słowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko, ale zmień proszę 'autorskie wypieki' na 'pizzę w kawałkach', bo nie chcemy, żeby ktoś pomyślał, że rzeczywiście w Żuku robimy tę pizzę :)

      No i koleżance, z którą prowadzimy ten biznes, jest bardzo przykro, że napisałeś 'chłopaki', więc proszę uwzględnij ją w opisie :P

      Usuń
  3. Ok zmienię wieczorem jak bd miał dostęp do komputera

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale bym zjadł z niego pizzę, podobnie jak kiełbaskę z legendarnego autobusu Renault PR100 stacjonującego w Śródmieściu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sam też będę musiał wreszcie spróbować. Jak na razie - jako burgerożerca - skosztowałem hambuksów z Ducato. Pizza z Żuka będzie następna.

    OdpowiedzUsuń