Citroen CX był samochodem awaryjnym i słabo wykonanym. Objawiało się to m.in odpadającymi elementami wyposażenia wnętrza, czy
zastosowaniem podatnych na korozję przewodów wysokiego ciśnienia w
układzie hydropneumautycznym, co mocno zepsuło mu reputację. Złego wrażenia nie zmieniły nawet turbodoładowane silniki benzynowe zapewniające całkiem niezłe osiągi. Widocznie jednak właściciel tego egzemplarza jest pasjonatem i te drobne niedogodności nie stanowią dla niego przeszkody by cieszyć się posiadaniem CX-a w wersji kombi.
Ależ on jest przepiękny. Zresztą nie wiem, czy to jego nie widziałem jakiś miesiąc temu w okolicach pl. Zawiszy. Jak najbardziej w ruchu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te auta.
A jakie niesamowicie nowoczesne wnętrze jak na tamte czasy nie gorszy design od współczesnych aut amoże nawet ciekawszy?
OdpowiedzUsuń