Kolejny post z cyklu "Przeżyjmy to jeszcze raz". Tym razem na tapetę bierzemy znakomicie zachowanego Opla z połowy lat 60'
złapanego po raz pierwszy w październiku 2012. Taki samochód w tamtych czasach musiał wzbudzać uzasadnioną zazdrość sąsiadów. W porównaniu z Syrenami czy Warszawami Kadecik wygląda jak z innej galaktyki. Ponieważ mijam go codziennie wracając do domu byłem przekonany że jest opuszczony i czeka żeby dokonać swoich dni na osiedlowym parkingu. Okazało się jednak że ma właściciela który od czasu do czasu go odpala i prowadzi prace konserwacyjne. Nie miałem jeszcze okazji z nim porozmawiać ale zrobię to jak najszybciej.
Ha, myślałem, że zaskoczę publikacją tego Opla na blogu, ale widzę Marcinie że też go tam spotkałeś i to wcześniej niż ja. ;) Tak czy siak super, że został uchwycony. Wyczekuj więc kiedy wpis o nim na PU się pojawi. :)
OdpowiedzUsuńczekam czekam bo Opelek to że tak to ujmę mój dobry znajomy :)
OdpowiedzUsuń